Witajcie! Jak dzisiaj spędziliście ten piękny,niczym upalny dzień? Dzisiaj trochę porozciągałam się,przypomniałam sobie jak się gra w siatkę.Jeszcze coś tam pamiętam :D.Trochę mi brakuje chwil z poprzednich szkół,choć do niektórych w życiu bym nie powróciła.Jednym z takich momentów,które w miarę dobrze wspominam to  lekcje w-fu z podstawówki,gdzie się grało w nogę lub w kosza.Siatka też bywała,ale rzadziej niż zwykle.Tak to zostały tylko wspomnienia... Mega żałuje,że nie miałam zajęć z akrobatyki artystycznej chodząc do szkoły.A wy mieliście,jak wspominacie swoje szkoły?Lubiliście ją/je? Czy też nie?Jestem ciekawa waszych opinii.
A tutaj macie makaron z suszonymi pomidorami,kaparami,natką pietruszki i ...Niespodzianką.Wolę nie mówić,bo chciałabym uniknąć sporów co nie powinno się znajdować w rzeczach typu pizza czy inne.. :D Spokojnego wieczoru i powodzenia tym,którzy też jak ja zamierzają się chować w te "gorące dni",