Przejdź do głównej zawartości
Hejka,wszystkim! Bardzo przepraszam za sporą nieobecność :D.Ale za to rewanżuje się mega długim postem,co się dzieje/działo w moim życiu.A więc początek wiosny-wszystko an nowo się rodzi od nowa.Poza ograniczeniem jedzenia mięsa - codziennie ćwiczę jogę,rozciąganie w spowolnionym tempie.Polecam szczególnie tym,co nie lubią zbyt robić wysiłku,a przy tym niewiele lub wcale się spocić!Można powiedzieć,że powitało ans lato,nie wiosna.Dużo słońca,upałów(choć wolę burzę niż to wszystko).Idealnie.Mam dla was parę zdjątek moich autorskich jak i trochę 'podkradzionych' dań.

Owocowo-warzywna sałatka z halloumi.
Sałatka z fety,ciecierzycy i żurawiny. Mega zdrowe,polecam szczególnie dla łakomczuchów :D.

A z ostatnio minionego Święta Czekolady zrobiłam taki mini ciastko,które miało być ciastem :D.To jest najlepsze,że jak się chce coś zrobić,to albo wyjdzie coś innego możliwie trudniejszego,albo w ogóle nic się nie udaje.
Może nie umiem zbytnio ładnie dekorować swoich dań,a wierzcie mi-te ciastko kusi smakiem słodkiej goryczy kakao.Co więcej,tym nie przytyjesz! Jeśli chcesz przepis,pisz do mnie śmiało !
 A tutaj śniadanie wzorowane kuchnią chińską.Jest to a la congee. Nie za bardzo wiem,jak wygląda prawdziwe Congee,a człowiek ciągle się uczy na błędach.Zostało mi marzyć o wymarzonym bilecie po Azji,jeśli chodzi o kulinarie.
So,udanego wieczoru i zdrowia!Bywa upalnie jak w garncu,ale to raczej zdradliwe.Sama tego doświadczyłam.Zatem,do zobaczenia kiedyś!

Komentarze